Cechy szczególne: niezwykle kreatywne, a przy tym zabawne nadruki. Wyspiarski, a więc szalenie nonszalancki, jakby od niechcenia charakter, ale jednak wszystko jest tu doskonale przemyślane. Poznajcie super markę.

Choć wydawać by się mogło, że wyspy to raczej nie miejsca, w których można by realizować się kreatywnie… to tylko mogłoby się wydawać. I tyle. W rzeczywistości bowiem wyspiarski klimat i styl życia coraz częściej okazują się być na tyle inspirującymi, by nie tylko tworzyć cokolwiek, ale tworzyć rzeczy jedyne w swoim rodzaju. Nie ma w tym grama przesady. Sama bowiem na greckich wyspach wypatruję (nieszczególnie trzeba się zresztą natrudzić, żeby wypatrzeć) najpiękniejszą biżuterię, jaką mam w swoich zbiorach. Tworzoną lokalnie, naturalnie. Na hiszpańskich wyspach zawsze zachwycą mnie jakieś sukienki-tuniki, których jestem fanką. Potem oczywiście nie sposób się zdecydować.
Z hiszpańskiej wyspy zwanej Majorką (wiem, wiem, że znasz) pochodzi też cudowna marka dla dzieci Fresh Dinosaurs, o której dziś piszę. Marka, w której zakochasz się z miejsca.
Mnie wystarczą printy
I nie znaczy to, że jestem mało wymagająca, bo w kwestii wymagań względem ubrań tak dla siebie jak i mojej małej Zośki jestem szalenie wymagająca. Ale serio, printy znajdujące się na ubraniach „Świeżych Dinozaurów” powalają. Urokliwe i zabawne uśmiechnięte buźki wyglądają jakby narysowało je dziecko (może zresztą narysowało je dziecko, nie wiem). W tym samym duchu jest też pies surfer ze swoją deską i kilka psich mordek – a to uśmiechnięta, a to puszczająca oko, a to znudzona. Dalej jest motyw węża, który zamiast oczek ma serduszka, podśpiewujący sobie kurczak i jeszcze gigantyczne serduszko ze stokrotką. I wiele innych oczywiście.



Dalej są wyspiarskie kroje
Znaczy to tyle, że na próżno szukać u „Świeżych Dinozaurów” np. garniturków czy choćby wyjściowych spodni albo klasycznych sukienek na imprezy rodzinne w tradycyjnym rozumieniu. Bo jeśli już są spodnie to są długie dresowe albo szorty. O swoich ulubionych culottach dla najmniejszych nie wspomnę, bo to już w ogóle cudo w wykonaniu Dinozaurów. Jeśli spódniczki, to długości za kolano, z gumką w pasie, dzianinowe (i naturalnie z nadrukami po całości). Jeśli zaś sukienki, to o oversize’owym charakterze. Po co bowiem komu na wyspie „ugrzeczniona i akuratna” moda. Zresztą, to nie o modę chodzi, a o ubrania, w których swoboda ruchów, miękkość i przytulność znaczą wszystko.



I wreszcie organiczna bawełna
Do tworzenia swoich naprawdę wyjątkowych kolekcji Fresh Dinosaurs sięga po stuprocentową organiczną bawełnę – dzianinę, która nie tylko jest wyrazem dbałości o planetę oraz myślenia o niej i o kolejnych pokoleniach, i ta eko-świadomość jest ultra ważna, ale jest też oddychająca i zapewnia, że małe ciałko nie będzie się w niej pocić.
Wniosek? Kierunek: Majorka.
PS. I szukajmy tam Dinozaurów.