Sezon wakacyjny już za moment zacznie się na całego. Będziemy pakować walizki i wyruszać na bliższe i dalsze plaże. Szczęśliwi mieszkańcy nadmorskich czy nadjeziorskich miejscowości będą w swej letniej „codzienności” zakładać klapki i jak gdyby nigdy nic spacerować na plaże. Osobiście od czterech lat jestem mieszkanką „nadmorskiego” Gdańska, więc tak, jestem szczęściarą. Za taką bynajmniej sama siebie uważam.
Do rzeczy jednak, nie o szczęściu to post, a o ważnym elemencie walizkowego wyposażenia. Ważnym dla posiadaczy córek czy wnuczek. Mowa o stroju kąpielowym, który bez wątpienia ma status letniego must-have.
Wyzwanie: limit kwotowy w wysokości 80 złotych
Pokusiłam się o research w temacie i postawiłam sobie wytyczną: ograniczyć się do kwoty 80 złotych. Znalazłam mnóstwo fajnych propozycji, acz ograniczam się do 10 takich, które najbardziej przypadły mi do gustu. Fakt, na który z pewnością zwrócisz uwagę dotyczy modelu strojów. Otóż proponowane przeze mnie stroje są jednoczęściowe. Powody są dwa. Pierwszy, prozaiczny – po prostu takie wolę. Drugi, praktyczny – w naszym domu strój kąpielowy ma swoje wykorzystanie nie tylko na plaży, ale też na basenie, gdzie najzwyczajniej w świecie o niebo wygodniejszy jest model jednoczęściowy.
Strój kąpielowy Name It. Cena: 79,99 zł
Piękny motyw serduszek i piękne połączenie kolorów. Nasycona żółć, czerwień, róż i pomarańcz pięknie współgra z delikatnym fioletem.
Strój kąpielowy Zara. Cena: 75,90 zł
Strój kąpielowy o charakterze vintage to dopiero rarytas. Przepiękne pomarańczowe tło pokrywają sporych rozmiarów kolorowe kwiaty. Całość trochę jak tapeta z lat 60., z surferskim akcentem w postaci długich rękawów, stójki i zamka na przodzie.
Strój kąpielowy Zara. Cena: 65,90 zł
To taki strój kąpielowy obok którego nie sposób przejść obojętnie. Niby kolor nie rzuca się w oczy, a jednak. Rysunkowy ptak na przodzie i pomarańczowy napis hello crew oraz maleńkie falbanki przy ramiączkach wykończone pomarańczową nitką „robią” całość.
Strój kąpielowy Lindex. Cena: 79 zł
Szwedzka marka Lindex słynie ze swoich bajecznych nadruków. Nie inaczej jest w tym przypadku. Strój kąpielowy ozdobiony u góry falbanką pokryty jest w całości jednym z moich ulubionych owocowych motywów – truskawkami.
Strój kąpielowy Lego. Cena: 49 zł
W naszym domu kocha się Lego. Kocha je Zośka, choć jeszcze nie umie tego powiedzieć ;). Kocha je jej tata. I kocham je ja. Kiedy więc zobaczyłam ten strój kąpielowy, nie mogłam nie wciągnąć go na listę 😉
Strój kąpielowy Next. Cena: 49 zł
A to jeszcze jeden owocowy kostium. Tym razem motywem przewodnim jest awokado. Sympatyczne połówki owocu z szeroko otwartymi oczkami i zarumienionymi policzkami pokrywają całą powierzchnię stroju. Kropkę nad „i” stanowią ramiączka wiązane na kokardki.
Strój kąpielowy Reserved. Cena: 49 zł
W tym przypadku moją uwagę zwróciły dwie rzeczy – sporych rozmiarów kotek na przodzie oraz delikatnie połyskujący kolor kostiumu. Krój jest minimalistyczny, bez jakichkolwiek zdobień, falbanek czy kokardek i to jest super, bo kotek i połysk tworzą super kombo.
Strój kąpielowy H&M. Cena: 54,99 zł
A to już zdecydowanie jeden z moich faworytów w tej 10-tce. Przepiękny, minimalistyczny w charakterze. Powiem szczerze, sama chciałabym go mieć w swojej szufladzie ze strojami kąpielowymi. Nietuzinkowy pomysł na ramiączka i cudny nadruk na białej powierzchni. Efekt wybitny.
Strój kąpielowy Original Marines. Cena: 69,99 zł
Nie będę tego ukrywać. Żółty to mój ulubiony kolor. Nic dziwnego więc, że strój ten skradł moje serce. Na żółtym tle znajdują się urocze, maleńkie kropeczki. Ale to nie wszystko. Zobaczcie tylko to piękne falbankowe serce. I jeszcze rzućcie okiem na dekolt. Cudo.
Strój kąpielowy Reserved. Cena: 45,99 zł
Mój osobisty ranking zamyka pudrowo-różowy strój kąpielowy, który budzi moje skojarzenia z ukochanym serialem lat 80-tych, „Słoneczny Patrol” (ok, kochałam też „Dynastię” i „Beverly Hills 90210”). Prosty w formie, oszczędny w nadruku i kolorze. Super.